Kilkadziesiąt tysięcy złotych kary za niedotrzymywanie terminów odbioru odpadów naliczyły władze Kielc spółce Eneris Surowce, która na zlecenie gminy zajmuje się odbiorem śmieci w mieście.
Zdaniem przedstawicieli firmy problemy pojawiły się przy wprowadzaniu do grafika odbioru odpadów biodegradowalnych. Zanim na trasy wyjechały specjalne samochody które mają dwie niezależne komory, zdarzało się że pojazdy nie były w stanie w terminie odebrać śmieci. Jak zapewnia Bartosz Lewicki, rzecznik prasowy grupy Eneris, wszystko wraca już do normy.
Kierownik Referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi Urzędu Miasta w Kielcach, Adam Rogaliński przyznaje że ratusz interweniował w centrali firmy. Po tym liczba interwencji zgłaszanych przez mieszkańców spadła z kilkudziesięciu do kilku dziennie. Każdy sygnał był zgłaszany spółce Eneris jako reklamacja, a na koniec miesiąca naliczano kary.
Pracownicy spółki Eneris odbierając śmieci dostarczają mieszkańcom Kielc nowe harmonogramy wywozu odpadków. Są wręczane osobiście lub dołączane do pojemników.