Grupa studentów z Kielc będzie się uczyć w Chinach. To efekt współpracy, nawiązanej przez Uniwersytet Jana Kochanowskiego z Uniwersytetem Politechnicznym w Tianjin. W Państwie Środka będą mogli kształcić się studenci chemii, ochrony środowiska, fizyki i matematyki.
Jacek Semaniak- rektor UJK informuje, że uczelnia w Tianjin chce przyjąć 13 osób, ale na razie na wyjazd zdecydowało się 6 żaków. Jednym z nich jest Tomasz Gredka studiujący ochronę środowiska. Wyjazd do Chin traktuje jako przygodę, ale też szansę na nauczenie się nowych rzeczy i poznanie nowej kultury.
– Każdy uczy się w jakimś kierunku i chce poszerzać horyzonty w tej dziedzinie. Poza tym Chiny, to całkiem nowa dla mnie kultura, zupełnie inny świat niż to co mnie otacza w Polsce – tłumaczy Tomasz Gredka.
Koszt przelotu w dwie strony to około 2-3 tysięcy złotych. Pokrywają go studenci, oni też będą płacić za wyżywienie na miejscu w Tianjin. Natomiast chińska uczelnia zapewnia zakwaterowanie. Wylot do Chin zaplanowano za dwa miesiace. Tomasz Gredka ma już wstępny grafik zajęć. – Przewidziane jest 20 godzin tygodniowo, czyli 4 godziny dziennie zajęć dydaktycznych. W tym jest kurs języka chińskiego. Nasz pobyt potrwa cztery miesiące, czyli jeden semester. Wracamy pod koniec czerwca – mówi Tomasz Gredka.
Profesor Jacek Semaniak wyjaśnia, że wymiana studentów będzie obustronna. W przyszłym roku akademickim do Kielc przyjadą studenci i doktoranci z Uniwersytetu Politechnicznego.