Hodowcy ryb ostrzegają przed nieuczciwymi sprzedawcami. Dotyczy to głównie tych dostawców, którzy masowo sprzedają ryby po zaniżonych cenach, które są sprowadzane z ościennych krajów. Ryszard Zawadzki, wiceprezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Hodowców Ryb Karmionych Zbożem w rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że w stałych i obwoźnych punktach sprzedaży karpi powinny być wywieszone specjalne certyfikaty informujące między innymi o pochodzeniu ryby, czy właścicielu hodowli.
Ryszard Zawadzki dodał, że kończący się rok z powodu upałów był bardzo trudny dla hodowców. Dlatego za kilogram karpia trzeba będzie zapłacić 15 złotych.
W tym roku do sprzedaży trafi 4 tysiące ton tej ryby. Część produkcji świętokrzyscy hodowcy sprzedadzą do sklepów na Mazowszu, Śląsku i Małopolsce.