Nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS – częściowo niezgodna z konstytucją. Tak orzekli sędziowie Trybunału.
Jak mówił sprawozdawca wyroku Piotr Tuleja, za zgodny z konstytucją Trybunał uznał tryb uchwalania ustawy, choć wskazał, że pierwsze czytanie nie odbyło się na posiedzeniu plenarnym Sejmu, a między pierwszym i drugim oraz między drugim, a trzecim czytaniem był niewielki odstęp. Trybunał uznał, że w tej sprawie naruszono regulamin Sejmu, natomiast nie naruszono konstytucji w znaczący sposób.
Trybunał nie uznał też za niezgodny z konstytucją brak konsultacji w procesie ustawodawczym z Krajową Radą Sądownictwa. Wskazał, że KRS nie jest powołany do stania na straży niezależności Trybunału. Przyznał, że ustawa nakłada na ustawodawcę obowiązek konsultacji, ale konstytucja – już nie.
Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z ustawą zasadniczą uznał natomiast między innymi zapis o wygaszeniu kadencji obecnego prezesa i wiceprezesa Trybunału.