24-letni mieszkaniec gminy Wąchock zginął, przygnieciony przez drzewo. Do wypadku doszło w środę rano. Mężczyzna wykonywał prace leśne w Węglowie na terenie nadleśnictwa Skarżysko-Kamienna.
Młody mężczyzna został przygnieciony konarami drzewa, na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Jednak jego życia nie udało się uratować – zmarł w szpitalu, poinformował podinspektor Aleksy Hamera z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Na miejscu był prokurator, który zlecił przeprowadzenia sekcji zwłok 24-latka. Śledczy będą ustalać czy do śmierci mężczyzny przyczyniły się źle wykonywane prace, czy silne podmuchy wiatru.