W województwie świętokrzyskim wzrasta liczba osób, które trafiły do szpitali po zatruciu dopalaczami. W tamtym roku były 24 takie przypadki, w tym już 112. Jak informuje Ewa Ziemkiewicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kielcach, po dopalacze sięga nie tylko młodzież. Wiele osób trafiających do szpitali nie wie co zażywało.
Opinie te potwierdza ratownik medyczny Piotr Mernecki. Podstawą prowadzenia akcji ratowniczych w szpitalu jest stwierdzenia jak substancja została użyta. W przypadku dopalaczy takie badania mogą trwać nawet dwie doby, co w trudnych przypadkach może opóźnić terapię.
Dopalacze, podobnie jak narkotyki, mają działanie psychoaktywne. Wywołują stany: odurzenia, pobudzenia, euforii oraz halucynacje.
O skutkach ich przyjmowania dyskutowali w poniedziałek w Kielcach specjaliści podczas konferencji „Dopalacze – nowa twarz problemu społecznego”.