Oszuści wykorzystujący metodę „na wnuczka” znów zaatakowali w Kielcach. Złodzieje zadzwonili do 4 osób z osiedli: Podkarczówka, Nowy Świat, Szydłówek i Barwinek. W pierwszym przypadku do 70-letniej kobiety mieszkającej na osiedlu Podkarczówka telefonował mężczyzna, który przedstawił się jako kuzyn. Nie podał ani swojego imienia, ani nazwiska. Powiedział natomiast, że chciałby pożyczyć 70 tysięcy złotych. Nie ujawnił celu pożyczki. Kobieta nie dała się oszukać.
Sierżant Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji przyznał, że w kolejnych 3 przypadkach oszuści podszywali się pod funkcjonariuszy, którzy dopytywali się w jakich bankach ich ofiary trzymają swoje oszczędności, ale i tym razem nikt nie dał się oszukać.
Damian Janus podkreśla, że świętokrzyscy policjanci złapali już kilku oszustów, między innymi 2 miesiące temu w Starachowicach. Tam kobieta, która umówiła się już na przekazanie pieniędzy fałszywemu wnuczkowi, zadzwoniła po policję, a mundurowi zatrzymali zlodzieja. Wykrycie fałszywego wnuczka może być o tyle trudne, że stosują oni bardzo wyrafinowane metody i często bardzo dokładnie zacierają ślady.