Członkowie Zarządu Województwa Świętokrzyskiego obecnej kadencji, znacznie chętniej korzystają z urlopów, niż robili to w poprzednich latach. To prawdopodobnie efekt publikacji Radia Kielce. Na początku roku informowaliśmy, że w poprzedniej kadencji, władze województwa pobrały ponad 130 tys. zł brutto, ekwiwalentu za niewykorzystane urlopy. Po ujawnieniu tej sytuacji, marszałek Adam Jarubas zapowiedział, że wprowadzony zostanie stały monitoring korzystania z dni wolnych.
Rzecznik marszałka- Iwona Sinkiewicz- Potaczała informuje, że cały urlop wypoczynkowy za ten rok wykorzystali już Adam Jarubas oraz wicemarszałek Jan Maćkowiak. 9 – dni ma jeszcze Agata Binkowska, a sześć Piotr Żołądek. Na wykorzystanie bieżącego urlopu mają czas do września przyszłego roku.
Sześciu dni urlopu nie wziął członek zarządu województwa- Kazimierz Kotowski, który został posłem. W związku z wyborem i rezygnacją pracy w zarządzie, wypłacono mu ekwiwalent w wysokości 437 zł i 51 groszy.
W ubiegłej kadencji, rekordzistą był Piotr Żołądek, który przez cztery lata w ogóle nie korzystał z urlopu, w związku z czym odebrał prawie 50 tys. zł. brutto ekwiwalentu. Na antenie Radia Kielce obiecał przekazanie tej kwoty na cele charytatywne. Do tej pory, nie poinformował jednak opinii publicznej, czy i w jaki sposób wywiązał się z deklaracji.