Od grudnia w Kielcach zmieniają się zasady odbierania śmieci. Żółte pojemniki na odpady segregowane będą w blokach i kamienicach opróżniane co tydzień. Dotychczas wywożone były co dwa tygodnie. Jak powiedział Adam Rogaliński z kieleckiego Ratusza – okazało się, że tych odpadów jest znacznie więcej i trzeba częściej opróżniać kosze.
Nowością będzie także odbiór śmieci biodegradowalnych. Dotychczas taka zbiórka prowadzona była dwa razy w roku. Teraz śmieciarki przyjeżdżać będą co dwa tygodnie, a latem w blokach i kamienicach co tydzień. Do brązowych worków ma trafiać min. trawa, liście czy inne odpadki ulegające biodegradacji.
Na pojemnikach pojawią się chipy. Ich automatyczny odczyt powiązany z ważeniem koszy pozwoli stwierdzić, czy dane zawarte w deklaracjach śmieciowych są zgodne z rzeczywistym poziomem ich wytwarzania przez gospodarstwa domowe. System pozwoli także na kontrolowanie firmy świadczącej te usługi.
Gość Radia Kielce zapewnił, że pomimo znacznego zwiększania częstotliwości usług wywozowych- opłaty mieszkańców nie wzrosną.
Jest to związane min. z tym, że w mieście nie ma większych problemów ze ściąganiem tego podatku i płacą go praktycznie wszyscy. Po przesunięciu pieniędzy przewidzianych min. na promocję systemu segregacji, udało się zbilansować budżet przeznaczony na ten cel.