Kolejny problem z przebudową Alei IX Wieków Kielc. Firma Skanska musiała zerwać fragment nawierzchni, ponieważ badania wykazały, że asfalt nie jest odpowiedniej jakości. Jak informuje rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, firma Skanska musi na własny koszt wykonać prace. Jarosław Skrzydło mówi, że konieczność ponownego ułożenia asfaltu zapewne wydłuży termin zakończenia prac.
Jak informowaliśmy, inwestycja miała być gotowa 24 października. Firma Skanska wystąpiła jednak o przedłużenie terminu realizacji inwestycji do 20 listopada. Wykonawca tłumaczył opóźnienie nieoczekiwanym przebiegiem gazociągu i sieci elektroenergetycznej pod budowaną jezdnią alei Dziewięciu Wieków Kielc. Miejski Zarząd Dróg nie zgodził się jednak na przesunięcie terminu i zaczął naliczać kary finansowe. Za każdy dzień opóźnienia firma Skanska ma zapłacić 2 tysiące 400 złotych.
– Wykonawca nie rozpoczął prac w zakładanym terminie. Prace na Alei IX Wieków Kielc rozpoczęły się dopiero 49 dni po tym, jak wykonawcy został przekazany plac budowy – argumentuje Jarosław Skrzydło.
Rzecznik MZD dodaje, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będzie łatwiej przejechać Aleją IX Wieków Kielc. Mają bowiem zostać oddane do ruchu obie jezdnie, a na skrzyżowaniach z Warszawską oraz Bodzentyńską i Starodomaszowską ma zostać włączona sygnalizacja świetlna.
To nie pierwszy przypadek złej jakości nawierzchni ułożonej przez firmę Skanska w Kielcach. W czerwcu ubiegłego roku także okazało się, że konieczne jest zerwanie asfaltu i ułożenie go od nowa na ulicy Warszawskiej.