Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wycieku listy antyterrorystów świętokrzyskiego garnizonu policji. Nie udało się ustalić, kto wyniósł dane. Jak mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, prokurator Daniel Prokopowicz przesłuchano osoby, które miały dostęp do komputera z poufnymi informacjami, ale nie udało się ustalić żadnych konkretów.
zProkurator dodaje, że cały czas toczy się wewnętrzne dochodzenie, które prowadzi Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Jeśli funkcjonariuszom uda się ustalić, kto stoi za wyciekiem danych, śledztwo prokuratorskie zostanie wznowione.
Przypomnijmy, w sierpniu tego roku lista osiemnastu policjantów z sekcji antyterrorystycznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach wyciekła do Internetu. Znajdowały się tam imiona i nazwiska oraz stopnie służbowe, a także adresy zamieszkania oraz służbowe i prywatne numery telefonów. Lista pochodzi sprzed około 10 lat.
Były na niej także nazwiska funkcjonariuszy, którzy nadal pracują w policji.