W meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce pokonali szwedzki IFK Kristianstad 35:27 (20:12).
Pierwsza połowa tego spotkania to popis gry mistrzów Polski. Kielczanom wychodziło dosłownie wszystko. Począwszy od bramki (pewny punkt Marin Sego), po grę w ataku, skończywszy na perfekcyjnie wykonywanych rzutach karnych. Szwedzi, tak chwaleni w poprzednich pojedynkach Ligi Mistrzów, w spotkaniu z Vive byli zupełnie bezradni. Już 7. gospodarze prowadzili 5:1 i o czas poprosił wówczas trener gości. Niewiele ta przerwa w prze pomogła Szwedom, bo podopieczni Tałanta Dujszebajewa powiększali przewagę, która w 19. po golu Aginagalde sięgnęła już 8 goli. O drugą przerwę na żądanie poprosił szkoleniowiec IFK Kristianstad. Do przerwy, grający niemal bezbłędnie kielczanie, prowadzili ze Skandynawami 20:12 i losy tego pojedynku wydawały się być rozstrzygnięte.
W drugiej połowie, mistrzowie Polski, zgodnie z przewidywaniami, kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Po golu Zormana Vive po raz pierwszy prowadziło różnicą 10 goli (24:14). W 43. kielczanie w końcu pomylili się z rzutu karnego. Aginagalde z siedmiu metrów rzucił w poprzeczkę, a dobitka Hiszpana trafiła w słupek. Owację publiczności wzbudziła bramka Reichmanna po wrzutce ze skrzydła. W końcówce gospodarze, chyba zbyt rozluźnieni, zaczęli popełniać błędy. Najpierw z karnego pomylił się Buntić, a po chwili przestrzelił Bielecki. Przewaga Vive była jednak tak wyraźna, że te pomyłki nie zaważyły na końcowym wyniku. Na 4. przed końcową syreną nie wytrzymał Tałant Dujszebajew i poprosił o czas. Przewaga Vive stopniała wówczas do sześciu goli (31:25). Owację po koniec meczu wzbudził gol Branko Vujovica, a po chwili rekonwalescenta Chrapkowskiego. W efekcie po bardzo dobrym, szczególnie w pierwszej połowie, meczu Vive pokonało IFK Kristianstad 35:27. Za tydzień, w 5. kolejce Ligi Mistrzów Vive podejmować będzie legendarną Barcelonę.
Posłuchaj pomeczowych komentarzy
Vive Tauron Kielce – IFK Kristianstad 35:27 (20:12)
Vive Tauron: Sego – Jachlewski 2, Strlek 1, Jurecki 1, Bielecki 5 (4), Chrapkowski 1, Zorman 2, Tkaczyk, Lijewski 4, Buntić 1, Vujović 2, Cupić 5, Reichmann 5, Aginagalde 6 (1), Kus.
IFK: Simić, Larsson – Tollbring 2 (1), Jepson, Jamali 4, Eriksen, O’Sullivan 2, Hanisch 3, Cederholm 1, Lagergren 2, Bjornsen 6 (1), Petersson 2, Lindskog 5.
Karne: Vive Tauron: 6/8, IFK: 2/3
Kary: Vive Tauron: 4 minuty, IFK: 10 minut
Sędziowali: P. Horvath, B. Marton (Węgry). Widzów: 4100.