Świętokrzyskie gminy nie chcą przyjmować uchodźców z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Taki wniosek płynie z ankiety, którą wojewoda świętokrzyski skierowała do samorządów w regionie, na prośbę Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Do tej pory, na pismo zareagowało niespełna 20 gmin. We wszystkich przypadkach odpowiedzi były negatywne – informuje rzecznik wojewody Agata Wojda. Jak tłumaczy ankieta, to wstępna deklaracja, która w żaden sposób nie jest wiążąca.
Jedną z gmin, która nie chce przyjąć do siebie imigrantów są Starachowice. Prezydent Marek Materek tłumaczy, że miasto nie dysponuje mieszkaniami, w których mogliby zostać ulokowani uciekinierzy wojenni. Przypomina, że w Starachowicach funkcjonuje lista mieszkaniowa. Są na niej osoby, które od wielu lat czekają na mieszkanie komunalne, albo socjalne.
Uchodźców nie przyjmie też Piekoszów. Wójt Zbigniew Piątek również wskazuje na problemy z mieszkaniami dla nich. Jego zdaniem, Polska powinna przede wszystkim przyjąć uchodźców ze Wschodu. Zarówno Marek Materek, jak i Zbigniew Piątek wskazują na społeczny opór związany z przyjmowaniem imigrantów.
Świętokrzyskie gminy, do 15 października mają czas na nadsyłanie odpowiedzi na pismo wojewody w sprawie uchodźców. Od nowego roku, Polska ma przyjąć ponad 7 tysięcy uchodźców. Jak zapewnia rząd mają to być wyłącznie ludzie, którzy szukają schronienia ze względu na toczącą się w ich krajach wojnę.