Sporty ekstremalne, królowały dziś w stolicy województwa świętokrzyskiego, gdzie po raz pierwszy zorganizowano Kadzielnia Sport Festiwal. Organizatorzy, wydarzenia czyli Speleoklub Świętokrzyski wraz z Geoparkiem oraz grupą WLK4 przygotowali bardzo wiele atrakcji. Największe emocje wzbudził pokaz highline. Po taśmie rozciągniętej 20 metrów nad ziemią, między skałami przemieszczał się Filip Oleksik.
W rozmowie z Radiem Kielce slackliner tłumaczył, że dyscyplina, którą uprawia jest stosunkowo młodą. Polega na utrzymaniu równowagi na cienkiej taśmie, lub wykonywaniu na niej ewolucji. – Zobaczyłem, jak ten sport uprawia moja koleżanka i też postanowiłem spróbować. Najwyższa wysokość na której miałem rozwieszoną linę to tysiąc metrów – mówi Filip Oleksik. Jak dodaje slacklinerzy wybierają do uprawiania tego ekstremalnego sportu piękne i wyjątkowe miejsca.
– Czuję respekt przed wysokością, ale lubię adrenalinę. Ideą tego sportu, jest znalezienie się w miejscu które jest inne dalekie od rzeczywistości i to bardzo lubię – dodaje Filip Oleksiuk.
Celem Kadzielnia Sport Festiwalu jest promocja sportów ekstremalnych oraz promocja tego miejsca. Pomysł ten spodobał się kielczanom Marcelinie Bajek oraz Przemysławowi Przepiórze, którzy podkreślali, że odkrywali Kadzielnię na nowo.
Jedna z organizatorek wydarzenia Katarzyna Zapała ze Speleoklubu Świętokrzyskiego informuje, że w jutro będzie można wziąć udział w Grze Kadzielnianej. Jak tłumaczy, to szansa na poznanie i odkrycie tego miejsca na nowo. Więcej informacji na temat festiwalu można znaleźć na naszej stronie internetowej.