Wciąż nie wiadomo, czy Szpitalny Oddział Ratunkowy w Szpitalu Kieleckim przy ulicy Kościuszki rozpocznie działalność. Powód, to przedłużające się negocjacje z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Robert Frańczak – pełnomocnik zarządu spółki ArtMedik, prowadzącej lecznicę twierdzi, że nie ma możliwości uruchomienia SOR-u, bez wspierających oddziałów ortopedii z częścią urazową, neurologii i kardiologii. Tymczasem NFZ chce ogłosić konkurs wyłącznie na oddział ratunkowy.
Rzecznik funduszu Beata Szczepanek przekonuje, że według przepisów, nie jest konieczne funkcjonowanie oddziałów wspierających. Szpital Kielecki może je otworzyć, ale o kontrakt musi starać się w normalnych konkursach. Planowane są one na pierwsze półrocze 2016 roku.
Robert Frańczak zapowiada, że lecznica wystartuje w konkursie, ale do czasu rozstrzygnięć na pewno nie otworzy SOR-u.
W Kielcach i powiecie funkcjonuje tylko jeden oddział ratunkowy, przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Co roku przyjmuje około 80 tysięcy pacjentów. Na pomoc lekarza czeka się nawet kilka godzin, a sytuacja pogarsza się w weekendy kiedy do placówki trafiają także pacjenci pod wpływem alkoholu.