Około 50-ciu osób protestowało we wtorek przed opatowskim szpitalem w obronie miejsc pracy i przeciwko zwolnieniu czterech pielęgniarek będących w zarządzie związku zawodowego.
Relacja Teresy Czajkowskiej
W manifestacji uczestniczyli przedstawiciele związku pielęgniarek i położnych z innych szpitali województwa. Z Opatowa była tylko jedna osoba. Załoga obawia się że sprzeciwiając się dyrekcji spółki Centrum Dializa – także straci prace. Jak powiedziała szefowa związków pielęgniarskich w regionie – Agata Semik siostry są zastraszone i dlatego nie wzięły udziału w pikiecie.
Głos zabrała także Alina Kot – była przewodnicząca związku w opatowskim szpitalu która została zwolniona z pracy. Stwierdziła że polityka ograniczania kosztów sprowadza się do zwolnień pracowników. Szpital nie może jednak funkcjonować bez pielęgniarek. Zarzuciła także władzom powiatu że nie wspierają załogi w obecnej sytuacji.