Coraz mniej rodziców w województwie świętokrzyskim szczepi dzieci przeciwko grypie – to dane Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kielcach. W regionie w 2013 roku zaszczepionych było 1221 osób do czternastego roku życia, w roku ubiegłym liczba ta spadła o prawie 20 procent.
Szczepienia powinno się rozpocząć jeszcze we wrześniu. Niestety na refundacje mogą liczyć tylko pacjenci, którzy ukończyli 55 lat. Koszt szczepionki to około 40 złotych. Zdaniem doktor Agnieszki Goraj Komodołowicz w Kielcach zaszczepić powinni się wszyscy, a w szczególności wychowankowie i pracownicy żłobków, przedszkoli i szkół. Mimo, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej namawiają pacjentów do tego typu profilaktyki, to chętnych nie przybywa.
Wśród głównych obaw przeciw szczepieniu dzieci jest wciąż lęk przed powikłaniami – mówi Pani Agata mama czteroletniej Gabrieli. Strach dotyczy głównie pierwszej doby po zastrzyku, kiedy mogą wystąpić krótkotrwałe objawy choroby, takie jak gorączka i obniżone samopoczucie.
Jeśli świadomość rodziców się nie zmieni i szczepień będzie coraz mniej, grozi nam epidemia grypy. Jest to możliwe tym bardziej, że do większości kieleckich przedszkoli i szkół trafiają dzieci z infekcjami – mówi Maria Moskwa dyrektorka Przedszkola Samorządowego numer 35 w Kielcach. Według danych ze stacji sanitarno-epidemiologicznych w całym kraju sezon zwiększonej zachorowalności właśnie się rozpoczął a zakończy się dopiero w kwietniu.