Niemal 4 miliony euro uzyskano za sprzedaż koni arabskich wyhodowanych w Polsce. Najwyższą cenę na aukcji w Janowie Podlaskim uzyskano za 10-letnią klacz Pepitę. Nabywca ze Szwajcarii kupił ją za milion 400 tys. euro – to najwyższa kwota jaką kiedykolwiek zapłacono za polskiego araba.
Klacz wyhodowano w Janowie Podlaskim. Prezes stadniny Marek Trela podkreśla, że to historyczny sukces. Kwoty przerosły nasze oczekiwania – dodaje.
Za 625 tys euro sprzedano michałowską klacz Pistorię. Jerzy Białobok, prezes stadniny w Michałowie dodaje, że aukcja „Pride of Poland” pokazała, że hodowcy z krajów arabskich są w stanie płacić za konie czystej krwi rekordowe sumy. Jest to aukcja przełomowa i wyznaczy ceny arabów na najbliższy rok – tak prognozuje Białobok.
Klacz Pistoria
Klacz Pepita zdobyła wszystkie możliwe tytuły i mistrzostwa oprócz jednego – nie ma czempionatu świata. Według Treli, właśnie to spowodowało tak duże zainteresowanie nabywców. Pepita prawdopodobnie wystartuje w czempionatach na całym świecie i będzie reprezentowała już nowego właściciela, ale dalej będzie promowała janowską hodowlę, bo urodziła się w Polsce – tłumaczy Trela.
Najlepszych koni nie sprzedajemy – zapewnia Jerzy Białobok i dodaje, że polska hodowla konia arabskiego czystej krwi nie ma konkurencji na całym świecie. Zwierze, które idzie do sprzedaży już zakończyło swoją karierę hodowlaną, i choć z bólem serca, ale musi zostać sprzedane – podkreśla.
24 polskie araby sprzedane na aukcji „Pride of Poland” zostały kupione między innymi do Kataru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Wielkiej Brytanii, a także do Czech.
W tym roku nie było żadnego nabywcy ze Stanów Zjednoczonych.