Z bezpłatnych badań słuchu mogą skorzystać osoby, które odwiedzą mobilną klinikę. Tzw. słuchobus zaparkował na mostku nad Silnicą w Kielcach. Badanie jest dwuetapowe. Pierwsze polega na podaniu pacjentowi czterech częstotliwości dźwięku o niewielkim natężeniu. Jeżeli badana osoba słyszy ten dźwięk oznaczało to, że słuch ma w normie. Jeżeli natomiast nie, kierowana jest na dokładniejsze badanie, przy pomocy audiometru tonalnego. Urządzenie tworzy wykres słuchu, a następnie wyniki badania omawia protetyk słuchu i kieruje pacjenta na leczenie.
Asystentka protetyka słuchu Marlena Jankowska przyznaje, że ze słuchem Polaków jest coraz gorzej. Z badań Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu wynika, że co trzeci dorosły Polak i co piąte dziecko w wieku szkolnym ma problemy ze słuchem.
Pogarszaniu się słuchu sprzyja wszechobecny szum i hałas oraz tryb życia. Natomiast nigdy nie należy lekceważyć pierwszych objaw niedosłyszenia. Ubytek może się objawiać coraz głośniejszym słuchania radia, czy nierozumieniem tego co mówi do nas druga osoba.
Najbardziej na ubytek słuchu narażone są osoby, które pracują w dużym hałasie, np. pracownicy fabryk. Dlatego oni raz do roku powinni udać się na badanie audiometryczne, a w zakładzie pracy koniecznie nosić stopery lub słuchawki.
Słuchobus na mostku nad Silnicą w Kielcach stacjonował będzie do godziny 18. 00.