Polskie Sieci Energetyczne apelują o ograniczenie zużycia prądu. Upały przekładają się na spadek poziomu wody i wzrost temperatury w polskich rzekach, a to negatywnie wpływa na warunki chłodzenia generatorów.
Radio RMF podało, że kilka elektrowni w kraju, m.in. w Połańcu ograniczyło produkcję energii. Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach, w rozmowie z Radiem Kielce stwierdził, że nie ma takich informacji, a to oznacza, że w elektrowni nie ma alarmowej sytuacji.
Henryk Majchrzak – prezes Polskich Sieci Energetycznych zdecydował się zaapelować do konsumentów energii, żeby w godzinach największego zapotrzebowania czyli od 11 do 15 ograniczyć zużycie. Adresatami apelu są zarówno instytucje i przedsiębiorstwa jak i gospodarstwa domowe.
Jak mówi prezes, jeśli wrażliwy odbiorca prądu będzie chciał się dostosować do tego apelu, to ograniczy użycie energochłonnych urządzeń takich jak pralki, suszarki do bielizny, zmywarki czy klimatyzacja. Poza tymi godzinami PSE dobrze radzą sobie w warunkach upałów.