W świętokrzyskich lasach jest bardzo sucho, ale na razie poszczególne nadleśnictwa nie wprowadziły zakazu wstępu do lasów. Podstawowym kryterium, które o tym decyduje jest wilgotność ściółki. Jeżeli przez 5 dni utrzymuje się na poziomie poniżej 10. procent, nadleśniczy może wprowadzić zakaz.
„Obecnie w naszym regionie wilgotność wynosi od 9. do 15. procent. Nie ma więc podstaw do podjęcia takich decyzji” – informuje zastępca dyrektora do spraw gospodarki leśnej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu Piotr Kacprzak. Podkreśla, że w związku z upalną pogodą na razie nie odnotowano większej liczby pożarów lasów. W ostatnich dniach pożary wystąpiły w nadleśnictwach Kielce i Ostrowiec oraz w okolicach Łagowa, ale objęły one niewielką powierzchnię – w sumie półtora hektara.
Piotr Kacprzak dodaje, że w województwie obowiązują dwa zakazy wstępu do lasów, ale są związane z ostatnimi huraganami. Usuwanie połamanych drzew ciągle trwa w nadleśnictwie Chmielnik oraz w nadleśnictwie Staszów, niedaleko Łubnic.
Leśnicy apelują aby osoby, które wchodzą do lasu zachowały rozsądek i szczególną ostrożność. Przy takiej pogodzie wystarczy chwila nieuwagi, aby spowodować groźny pożar.