Samorząd powiatu opatowskiego zdecyduje we wtorek o przyszłości miejscowego szpitala. Radni mają podjąć uchwałę, która określi, kto będzie prowadził placówkę przez 30 lat. Wynik tego głosowania jest przesądzony, ponieważ większość, czyli 12 radnych związanych jest PSL i popiera działania starosty opatowskiego, który zainicjował ten pomysł, więc uchwała zostanie przegłosowana.
Nowym gospodarzem szpitala powiatowego w Opatowie ma być firma Centrum Dializa, prowadząca kilkadziesiąt stacji dializ w kraju i dwa szpitale, w Pszczynie i Łasku. Był to jedyny oferent, jaki w ogłoszonym na początku lipca przetargu złożył swoją ofertę a komisja przetargowa, choć nie jednogłośnie zarekomendowała ją radnym. Według projektu umowy, spółka Centrum Dializa ma dzierżawić lecznicę w Opatowie przez 30 lat, płacić starostwu miesięcznie prawie 120 tys. zł czynszu, a dodatkowo złożyć jeszcze kilka weksli o wartości 15 mln zł, które mają zabezpieczyć interesy powiatu.
Niestety, nowy dzierżawca nie zadeklarował poszerzania oferty medycznej tej placówki ani nie podpisał pakietu socjalnego, gwarantującego załodze zatrudnienie przez określony czas. To m.in. brak tych zabezpieczeń powoduje, że uchwały na pewno nie poprze 4 radnych klubu PiS. Tomasz Staniek, szef klubu PiS dodaje, że lepszym rozwiązaniem byłoby zarządzanie szpitala przez spółkę zależną od powiatu, choć z wymienionym zarządem. Samorządowcy z PiS obawiają się, że nowy dzierżawca potraktuje szpital w Opatowie jak przedsiębiorstwo, które musi mu zapewnić zysk a to może oznaczać zwalnianie załogi czy pogorszenie poziomu leczenia.
Od poparcia tej uchwały zamierza się także wstrzymać radny Grzegorz Gajewski wybrany z listy stowarzyszenia Region Świętokrzyski. Za jej przyjęciem mają glosować radni z klubu ludowców, którzy mają 12 miejsc w 17 mandatowej radzie powiatu opatowskiego.