Rozpoczął się proces Zbigniewa K. – urzędnika świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Prokuratura zarzuca mu przyjęcie ponad 145 tys. złotych łapówek. Pieniądze miał przyjmować od lekarki i farmaceutki, za to że nie kontrolował należących do nich aptek.
Mężczyzna dostawał od kobiet pieniądze regularnie, przynajmniej raz w miesiącu. Proceder trwał od początku 2009 roku do marca 2013 roku. Na podstawie wyciągów z rachunku bankowego mężczyzny, śledczy ustali, że często wpłacał na swoje konto kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Przed sądem, mężczyzna bronił się tłumacząc, że oskarżenia właścicieli apteki, to zemsta za zlecone przez niego kontrole, należących do nich punktów aptecznych. Sprawa lekarki i farmaceutki, dotycząca wyłudzeń kilkuset tysięcy złotych za refundację leków, trafiła do prokuratury i będzie rozpatrywana przed sądem w odrębnym postępowaniu. Jak ustalili śledczy, kobiety dopisywały leki refundowane do już wydanych recept i na tej podstawie żądały wypłaty refundacji. Ponieważ w czasie śledztwa same ujawniły fakt korupcji, unikną odpowiedzialności za to przestępstwo.
Następna rozprawa przed Sądem Rejonowym w Kielcach odbędzie się 12. października.