Miasto likwiduje targowisko przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach. Ratusz już wypowiedział umowy kupcom, którzy będą handlować jedynie do końca sierpnia.
Jak tłumaczy Paweł Zwierzchowski z Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych bazar nie przynosi zysków. Nie był jednak w stanie określić na jakie zyski miasto liczyło. Jak dodał zmienił się także dostawca energii elektrycznej. Ponowne podłączenie oświetlenia placu oznacza dodatkowe koszty w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. W związku z tym plac zostanie zamknięty. Miasto nie ma jednak żadnego pomysłu na jego zagospodarowanie.
Na bazarze przy ulicy Mielczarskiego handluje kilkadziesiąt osób. Za wynajem płacą miesięcznie ponad 250 złotych. Wielu z nich, aby rozpocząć działalności wzięło kredyty. Boją się także utraty klientów, ponieważ niewielu z nich będzie chciało jeździć na bazar przy Seminaryjskiej, gdzie mogliby kontynuować działalność.
Władze Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych próbowały ożywić bazar przy Mielczarskiego organizując tam na jesieni 2012 giełdę samochodową. Niestety po kilku miesiącach, z powodu braku chętnych do handlu – pomysł upadł.