Partia KOWIN wzywa do bojkotu wrześniowego referendum. Jak mówił w Kielcach lider ugrupowania w regionie Dawid Lewicki głosowanie, które odbędzie się 6 września, to hucpa polityczna.
Decyzję o jego przeprowadzeniu prezydent Bronisław Komorowski podjął w wirze walki wyborczej – dodał Lewicki. Jak wyjaśnił pytania, na które będą odpowiadać Polacy są bezpodstawne i niekonstytucyjne, dlatego partia będzie zniechęcać Polaków do udziału w głosowaniu. 6 września Polacy zdecydują m.in: czy są za wprowadzeniem JOW-ów i za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Zdaniem Lewickiego organizowanie referendum, to starta ponad 100 milionów złotych. Jak mówił w związku z tym jego ugrupowanie będzie się w tym czasie przygotowywać do październikowych wyborach parlamentarnych.
Dawid Lewicki poinformował, że centrala partii prowadzi rozmowy z prawicowymi podmiotami w sprawie wystawieniu wspólnych list w wyborach. Nie chciał jednak mówić o szczegółach. Podkreślił, że partia KORWIN wystawi w świętokrzyskiem pełną 32–osobową listę do Sejmu i trzech kandydatów do Senat , o ile nie dojdzie do koalicji i wystawienia wspólnych kandydatów. Na liście do Sejmu mają się znaleźć interesujące nazwiska. Będą to min. samorządowcy ze świętokrzyskich miast i gmin. Dopytywany o szczegóły Lewicki także w tej sprawie zasłonił się trwającymi rozmowami.