Kolejny przypadek zatrucia dopalaczami w regionie świętokrzyskim. Na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego trafił w nocy mężczyzna pod wpływem tych środków. Zachowywał się agresywnie, był pobudzony i miał zaburzenia rytmu pracy serca.
Ordynator oddziału dr Dorota Adamczyk-Krupska opisuje, że osoby które zażyją dopalacz często są przerażone swoim zachowaniem, bo nie są w stanie logicznie kontrolować sytuacji. W związku z tym, że producenci bardzo często zmieniają skład tych narkotyków, nadal nie wiadomo, jakie substancje one zawierają.
Od początku roku, w Świętokrzyskiem doszło do kilkudziesięciu przypadków zatrucia dopalaczami. Dwa z nich okazały się śmiertelne. Ordynator szpitalnego oddziału ratunkowego przestrzega, by rodzice baczniej zwracali uwagę na zachowanie dzieci, nawet na to, co ich pociechy trzymają na półkach w pokoju. Dopalacz może występować w różnych formach. To może być susz, tabletki, czy nawet płyn.
Tylko w ostatni weekend, do polskich szpitali, po zażyciu dopalaczy, trafiło ponad 170 osób. Natomiast od początku roku takich przypadków było ponad dwa tysiące.