Kilkadziesiąt odwołanych pociągów, ponad sto opóźnionych i prawie 30 zablokowanych tras kolejowych. To najnowszy bilans nocnych burz, które spustoszyły kolej. Od wczesnego rana pasażerowie mają kłopoty z dojazdem do pracy, czy na wakacyjny wypoczynek.
Najwięcej utrudnień jest na południu Polski. Nawałnice unieruchomiły między innymi pociąg Chopin z Wiednia do Warszawy Wschodniej. Konieczna była ewakuacja pasażerów, którzy autobusową komunikacją zastępczą są transportowani do Katowic. Na trasach w Małopolsce i na Śląsku uruchomiono 9 autobusów zastępczych.
Przedstawiciele PLK deklarują, że pasażerowie już przy zakupie biletu są informowani o utrudnieniach, na dworcach i przystankach wygłaszane są także specjalne komunikaty. Na dworcach w Katowicach i Krakowie pomocą służą też informatorzy mobilni. W pociągach wydawane są poczęstunki a na 40 dworcach kolejowych PKP S.A. wydawane są napoje dla podróżnych oczekujących na pociągi opóźnione powyżej 30 minut.
Podróżni opóźnionych pociągów mogą także zgłaszać się do kas po rekompensatę. W przypadku opóźnienia wynoszącego od 60 do 119 minut otrzymają zwrot 25 procent ceny zakupionego biletu, a w przypadku opóźnienia powyżej 120 minut – 50 procent. Osoby, które rezygnują z podróży pociągami PKP Intercity, mogą zwracać bilety bez dodatkowych opłat.
Przedstawiciele Polskich Linii Kolejowych zapewniają, że jeszcze dziś wszystkie szlaki kolejowe powinny być przejezdne.