Drużyna kandydatki PiS na premiera – Beaty Szydło bez przedstawicieli regionu świętokrzyskiego. Wiceprezes partii zaprezentowała w niedzielę ekipę, która w przyszłości ma jej pomagać w kierowaniu państwem. W jej skład weszło ponad 160 osób. Nie ma w niej jednak nikogo ze świętokrzyskiej organizacji.
Pełnomocnik PiS w regionie – poseł Krzysztof Lipiec komentując tę sprawę podkreślił, że w drużynie nie ma wielu osób, m.in. Jarosława Kaczyńskiego. Dodał, że ma ważniejsze sprawy na głowie, a prezentowanie się na scenie nie jest najważniejsze. Obecna na konferencji prasowej – posłanka Halina Olendzka wyjaśniła, że program PiS mogą prezentować nieliczni i to oni znaleźli się w drużynie Beaty Szydło. „Gdybyśmy wszyscy chcieli wyjść na scenę, to na pewno by się zawaliła”- skwitowała.
Świętokrzyscy parlamentarzyści bagatelizują kwestię nieobecności w drużynie Beaty Szydło. Tymczasem, podczas konwencji w Katowicach prezentowali się przyszli ministrowie, podsekretarze stanu oraz osoby, które mogą pełnić ważne funkcje w agencjach podległych rządowi, jeśli PiS wygra wybory. Były tam też osoby, które zajmą wysokie miejsca na listach wyborczych. Można zatem przypuszczać, że wśród nich znajdowała się m.in. przyszła „jedynka” świętokrzyskiej listy Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu.