Do ostatniego miejsca wypełnił się publicznością kielecki amfiteatr Kadzielnia podczas „Sabatu czarownic”. Widownię przyciągnęły gwiazdy nie tylko polskiej sceny, jak chociażby Beata Kozidrak, Kombii, czy Justyna Steczkowska, ale także kontrowersyjna zwyciężczyni Eurowizji – Conchita Wurst. Publiczność była zachwycona nie tylko muzycznym repertuarem, ale także scenografią.
Ze względu na dużą liczbę widzów oraz z uwagi na to, że wizerunek artystyczny największej gwiazdy „Sabatu czarownic”, czyli Conchity Wurst, wzbudza kontrowersje organizatorzy widowiska zdecydowali się wprowadzić dodatkowe środki bezpieczeństwa. Dlatego też osoby, które wchodziły na Kadzielnię zostały starannie sprawdzone przez ochronę. W niektórych przypadkach nawet wykrywaczami metali. Podjęte środki bezpieczeństwa okazały się uzasadnione, bo osoba Conchity Wurst wzbudzała emocje wśród publiczności. Zdania na ten temat były jednak podzielone.
Głównym celem „Sabatu czarownic” jest promocja województwa świętokrzyskiego. Rzecznik prasowy Regionalnej Organizacji Turystycznej Jarosław Panek podkreśla, że cel udało się osiągnąć, bo zainteresowanie koncertem w tym roku było rekordowe. Podkreśla, że świadczy o tym fakt zaangażowania ogólnopolskich mediów, które o imprezie mówią od wielu tygodni. Organizacja „Sabatu czarownic” kosztowała 900 tysięcy złotych.
Posłuchaj ekskluzywnego wywiadu Pawła Solarza z Conchitą Wurst