Adam Jarubas, marszałek województwa zrzekł się miejsca w radzie nadzorczej Miejskiej Energetyki Cieplnej w Ostrowcu. Jak sam tłumaczy, powodem był brak czasu, który nie pozwalał mu na wystarczająco duże zaangażowanie w prace rady nadzorczej tej komunalnej spółki.
Prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński poinformował, że oficjalnym powodem zrzeczenia się marszałka z funkcji członka rady, były względy osobiste. Jak na razie prezydent nie zdradza, kto zastąpi Adama Jarubasa. Posiedzenie Rady Nadzorczej tej spółki zaplanowano na przyszły tydzień. Marszałek poinformował, że otrzymywane w spółce diety w całości przeznaczył na stypendia dla zdolnych, ubogich dzieci, podopiecznych jednego z kieleckich stowarzyszeń.
Przypomnijmy, że powołanie marszałka województwa do rady nadzorczej ostrowieckiego MEC, było jedną z pierwszych decyzji personalnych podjętych przez prezydenta Górczyńskiego po wygranych wyborach samorządowych. Ta nominacja jak i powołanie samego siebie do składu tej samej rady nadzorczej, wzbudziło wiele negatywnych komentarzy.
Opozycja zarzucała złamanie dobrych obyczajów dotyczących niełączenia pracy w radzie z funkcją prezydenta, który pełni rolę właściciela spółki. Dodatkowo, diety za pracę w radzie nadzorczej tej spółki są najwyższe spośród innych miejskich spółek i wynoszą ponad 2 tysiące zł netto. Te zastrzeżenia spowodowały, że decyzje dotyczące zastępowania w radzie przedstawicieli przegranego w wyborach stowarzyszenia TOS, opozycja nazywała chęcią zrewanżowania się marszałkowi, który jest kolegą partyjnym prezydenta Górczyńskiego. Nieoficjalnie zaś padały stwierdzenia, że marszałek dzięki swoim koneksjom miał pomagać w negocjacjach spółki i miasta z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dotyczyły one spłaty przez MEC 40 milionowej pożyczki, zaciągniętej w funduszu 14 lat temu.