Polska powinna poradzić sobie organizacyjnie i logistycznie z przyjęciem uchodźców z Syrii. Do Polski ma trafić w najbliższym czasie 60 rodzin chrześcijańskiego pochodzenia, a docelowo około 300. Jak powiedziała rzecznik wojewody świętokrzyskiego Agata Wojda – są to osoby, które mają już znajomych i przyjaciół w naszym kraju i w zasadzie przyjeżdżają do bliskich.
Dużo trudniejsze będzie sprostanie oczekiwaniom Komisji Europejskiej która chce, by nasz kraj przyjął ponad 3 tysiące emigrantów uciekających przez Morze Śródziemne.
Gość Radia Kielce wyraziła nadzieję, że także tym poradzimy sobie organizacyjnie. Zwróciła jednak uwagę, że większym problemem jest zmiana mentalności związana z postrzeganiem uchodźców szczególnie, gdy reprezentują całkowicie odmienną kulturę czy religię.
Rzecznik wyraziła jednak nadzieję, że Polacy okażą się solidarni z tymi ludźmi tak jak solidarne były z nami kraje Unii Europejskiej które masowo przyjmowały naszych rodaków szukających schronienia i szans na lepsze życie.