Norowirus – jeden z najbardziej zakaźnych wirusów pokarmowych był przyczyną zatrucia dzieci, które przyjechały do Mąchocic Kapitulnych na zieloną szkołę. Jak informowaliśmy, w zeszłym tygodniu, do dwóch świętokrzyskich szpitali trafiło w sumie ośmioro dzieci i jedna dorosła osoba.
Pierwsze objawy złego samopoczucia pojawiły się zaraz po kolacji. Dzieci miały nudności, bóle głowy i biegunkę. Wtedy natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Sprawą zajął się także kielecki Sanepid. Marzena Haponiuk z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej powiedziała Radiu Kielce, że wirusa miało jedno z dzieci. Potem zaraziły się kolejne.
Potwierdzają to badania prowadzone przez Inspektorat Sanitarny w Kielcach. Jak mówi Grażyna Majewska – tym samym wyklucza się że choroba mogła mieć związek z podanym posiłkiem.
W sumie na zielonej szkole przebywało około 20 osób. To uczniowie jednej z warszawskich szkół. Osiem osób trafiło do lecznic w Kielcach i Starachowicach. W zeszłym tygodniu zostały wypisane ze szpitali.