Prezydent Wojciech Lubawski będzie osobiście nadzorował decyzje dotyczące dalszej budowy przystanków w Kielcach. Jak powiedział na naszej antenie, sytuacja z jaką mamy do czynienia na ulicach miasta jest skandaliczna. Wykonawca teoretycznie rozpoczął budowę zatok w połowie kwietnia. Tymczasem po miesiącu, poza rozkopanymi przystankami, efektów nie widać.
Prezydent mówi, że przy części z nich prace powinny już dobiegać końca. Gość Radia Kielce dodał, że decyzja którą należy podjąć nie jest łatwa. Z jednej strony, trzeba szybko ukończyć inwestycję, a zdaniem prezydenta – wykonawca nie daje takich nadziei. Problemem jest jeszcze unijna dotacja na ten cel, którą należy rozliczyć w terminie.
Zwykłe środki nacisku na wykonawcę jakimi są kary za opóźnienia mogą okazać się nieskuteczne, bo firma może ogłosić niewypłacalność a miasto zostanie na kilka miesięcy z dziurami po przystankach. Prezydent zapowiedział że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie do końca tygodnia.