Na Torze „Kielce” w Miedzianej Górze trwa druga runda Driftingowych Mistrzostw Polski STW. Widowiskowe zmagania kilkudziesięciu zawodników od wczoraj obserwują setki kibiców.
Zawodnicy podkreślają, że emocje na podkieleckim torze wyścigowym są bardzo duże, ponieważ najszybsi potrafią pokonywać zakręty jadąc w poślizgu z prędkością nawet 170 kilometrów na godzinę.
Na Torze „Kielce” pojawiła się polska czołówka drifterów na czele z Jakubem Przygońskim, który rywalizuje za kierownicą Toyoty GT86. Jest również zwycięzca pierwszej rundy driftingowych mistrzostw kraju Marcin Carzasty. Kierowca zespołu STW Drift Team mówi, że zawodnicy lubią rywalizację na torze wyścigowym w Miedzianej Górze. Dodaje, że drifterów cieszy także wzrost zainteresowania tym sportem. Zarówno ze strony kibiców, jak również coraz większej konkurencji wśród zawodników.
W zawodach w Miedzianej Górze biorą jednak udział również początkujący amatorzy. Jednym z nich jest Marcin Chmielarski, dla którego drifting to przede wszystkim emocjonująca zabawa. Zawody na torze „Kielce” traktuje treningowo, ale nie ukrywa, że wkrótce zapewne zapragnie rywalizować w imprezach o randze mistrzowskiej.
Zmagania drifterów na torze w Miedzianej Górze zakończą się dzisiaj (sobota) o godzinie 18.00.