Do godziny 17.00 w wyborach prezydenckich wzięło udział 335 tysięcy 238 osób czyli 32,73 procent mieszkańców województwa świętokrzyskiego. To nieznacznie mniej niż frekwencja w całym kraju. Według Państwowej Komisji Wyborczej w Polsce głosowało 34,41 procent.
W podziale na powiaty najwyższą frekwencję odnotowano w Kielcach. Do urn poszło 38,19 procent, najniższą natomiast w powiecie kazimierskim – 27,02 procent. Mniej niż 30 procent wyborców pojawiło się przy urnach także w powiecie ostrowieckim. W pozostałych powiatach przekroczone zostało 30 procent. W powiecie buskim frekwencja wyniosła 32,05 procent, w jędrzejowskim – 31,85 procent, w kieleckim ziemskim – 33,76 procent, w koneckim 32,80 procent, opatowskim 33,09 procent, pińczowskim 30,66 procent, w sandomierskim 30,52 procent, skarżyskim 31,07 procent, starachowickim 32,13 procent, a we włoszczowskim 35,12 procent.
W przypadku gmin najwięcej wyborców poszło do głosowania w gminie Zagnańsk – 41,23 procent, 40 procent przekroczono także w Rudzie Malenieckiej, najmniej natomiast w Skalbmierzu – 24,34 procent. Nieznacznie więcej w Klimontowie – 24,78 procent.
Lokale wyborcze czynne są do godziny 21.00. Pięć lat temu w wyborach prezydenckich uczestniczyło 49,11 %.
Do południa w regionie świętokrzyskim frekwencja w wyborach prezydenckich wynosiła 13,45 %. Jak poinformowała nas Anna Szymkiewicz – Cieślak, pracownik kieleckiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego – największą liczbę głosów do godziny 12.00 zanotowano w gminie Nowy Korczyn 18,50 % , minimalną frekwencję odnotowano w Bałtowie 8,4%.
W Kielcach wyniosła ona do południa 14,77 procent. Kolejne dane dotyczące frekwencji w regionie mają być znane po godzinie 17.00.
W południe frekwencja w wyborach prezydenckich w całym kraju wyniosła 14,61 procent- poinformowała PKW. Najwyższa była w gminie Godziszów w województwie lubelskim – 29,89 procent, a najniższa w Dąbiu w województwie lubuskim – 6,18 procent.
W dużych miastach najwięcej osób poszło do urn w Białymstoku – niemal 18 procent, a najmniej w Poznaniu – ponad 13 procent. Jak podaje szef PKW Wojciech Hermeliński, głosowanie odbywa się bez większych zakłóceń. Doszło do kilku incydentów, jednak żaden nie zaburzył przebiegu głosowania.
Pracownicy PKW zwrócili się do okręgowych komisji, by bezpośrednio po sporządzeniu protokołów przekazywali je do Państwowej Komisji.
Głosowanie w wyborach prezydenckich przewidziane jest do godziny 21:00.