Adam Jarubas, kandydat PSL na urząd prezydenta RP zakończył na rynku w Daleszycach swoją kampanię wyborczą. Wspierali go: lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński, a także grupa około tysiąca sympatyków z wielu miejscowości w regionie świętokrzyskim, a także z Łodzi.
„Ta kampania była największym wyzwaniem, jakie podjąłem w życiu, kończę ją symbolicznie na ziemi świętokrzyskiej, dla której pracuję jako marszałek województwa już od dziewięciu lat” – mówił Adam Jarubas. „Chcę byc aktywnym prezydentem, kandyduję, by ludzie nie musieli glosować przeciw albo PiS albo PO. Tylko kandydat ruchu ludowego, kandydat szerokiego centrum może zakończyć ten niszczący Polskę spór” – mówił po raz ostatni przed niedzielnym głosowaniem. „Jestem jednym z Was i proszę Was o głos. Głos za rozsądkiem, za rozumem, za Polską obywatelską i samorządową, taką jaka tu dzisiaj” – mówił kandydat ludowców.
Na ostatnim spotkaniu w kampanii wspierał go prezes PSL Janusz Piechociński. „Jarubas jest gotów wziąć na siebie ciężar przywództwa. Jest autentyczny w tym co robi, będzie służył Polsce jeszcze przez lat kilkadziesiąt” – stwierdził w bardzo emocjonującym przemówieniu wicepremier. Sam Adam Jarubas, pytany przez Radio Kielce o ocenę szans w niedzielnym głosowaniu powiedział, że wierzy w swój sukces. Dodając, że nie powiedział jeszcze w polityce ostatniego słowa.