Wczorajszy telewizyjny program z udziałem kandydatów na prezydenta nie miał charakteru typowej debaty a jedynie spotkania uważa politolog UJK Witold Sokała.
Jego zdaniem osoby pretendujące do najwyższego stanowiska w Polsce, nie odnosiły się do wypowiedzi kontrkandydatów, ale skupiały na prezentacji własnego programu. Niemniej, była to okazja dla wyborców by dowiedzieć się więcej o ich programach i zobaczyć jak się publicznie prezentują na tle innych.
Komentując absencje Bronisława Komorowskiego – politolog zwrócił uwagę, że było to zagranie taktyczne sztabu, który wie, że prezydent nie jest w pełni dysponowany i tego typu konfrontacja mogłyby okazać się do niego porażką. Witold Sokała stwierdził, że tym samym zrezygnowano z okazji by pokazać, że Komorowski na tle pozostałych jest jedynym poważnym kandydatem i nie obawia się publicznie stawić im czoła.
Oceniając postawy uczestników programu gość Radia Kielce – stwierdził że najlepiej zaprezentował się Jacek Wilk. Był spokojny, merytoryczny a styl wypowiedzi mógł się podobać. Z kolei rozczarował Paweł Kukiz. Widać, że nie jest politykiem, o niektórych tematach nie ma pojęcia poza tym sprawiał wrażenie nieco zagubionego..
Na tym tle także blado zaprezentował się Andrzej Duda. Nie był porywający i zapewnie nie zdobył nowych zwolenników. Z kolei Adam Jarubas – bardzo sprawnie wypowiadał się , ale jak się okazuje polityka międzynarodowa nie jest jego mocną stroną.