Prace na dobre się jeszcze nie rozpoczęły, a kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej narzekają. Powodem są utrudnienia, spowodowane budową przystanków autobusowych w Kielcach. Zmotoryzowani skarżą się na korki w miejscach, w których od kilku dni prowadzone są roboty. Pasażerowie są natomiast zaskoczeni zmianą lokalizacji niektórych przystanków.
Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg Jarosław Skrzydło nie ukrywa, że utrudnień będzie więcej, bo w sumie przebudowanych ma zostać ponad 80 zatok autobusowych. Na razie prace trwają w kilku punktach miasta, między innymi na alei IX Wieków Kielc, Źródłowej, Jagiellońskiej i Ściegiennego.
Jarosław Skrzydło twierdzi, że inne rozwiązania organizacji ruchu w tych miejscach nie są możliwe. Zapewnia jednocześnie, że MZD obserwuje przebieg prac. Rzecznik tłumaczy, że przerwy w robotach mogą być spowodowane względami technologicznymi. Na przykład schnięciem betonowej nawierzchni.
Jak informowaliśmy, do września na kieleckich ulicach ma powstać 25 dużych i 51 małych przystanków. Ich budowa będzie kosztowała ponad 32 miliony złotych. Przystanki będą wykonane ze stali i szkła. Każdy będzie miał podświetlane tablice z rozkładami jazdy, będzie też objęty monitoringiem.