Mieszkańcy bloków Świętokrzyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Kielcach obawiają się zmian w statucie, zaproponowanych przez zarząd spółdzielni. Komisja statutowa wypracowała zapisy, które są nie do przyjęcia – uważa były członek Rady Nadzorczej, Szczepan Serek. Rok temu, złożył rezygnację z zasiadania w radzie, w proteście przeciw nieprawidłowościom i działalności władz spółdzielni na niekorzyść mieszkańców.
Jego zdaniem, proponowane obecnie zmiany należy w całości odrzucić i od nowa powołać komisję statutową – podkreśla Szczepan Serek. Wymienia, że jednym ze szkodliwych zapisów jest ograniczenie możliwości kandydowania na prezesa, wyłącznie do członków spółdzielni. Kolejny, to ograniczenie liczby członków rady nadzorczej. Zarząd tłumaczy, że przyniesie to oszczędności. Tymczasem grupa mieszkańców jest zdania, że należy ograniczyć wysokość diet, a jednocześnie wprowadzić zasadę parytetu, tak aby każda nieruchomość miała w radzie przedstawiciela. Teraz swoich ludzi wprowadzają do niej tylko mieszkańcy największych budynków.
Jan Wasiński obawia się że zostaną przegłosowane niekorzystne zapisy w statucie. Przypomina jednocześnie, że mieszkańcy zgłosili swoje poprawki, ale nie zostały uwzględnione.
Prezes Świętokrzyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – Edward Osuch stwierdził w rozmowie z Radiem Kielce, że nie będzie się wypowiadał na temat proponowanych zmian w statucie do momentu aż zostaną uchwalone. Nadzwyczajne walne zgromadzenie członków rozpocznie się w piątek o godzinie 17:00.