Sale gimnastyczne przy wielu kieleckich liceach są przestarzałe i za małe – uważają radni Komisji Edukacji i Sportu kieleckiej Rady Miasta. Zwrócili się z wnioskiem do prezydenta, by zlecił opracowanie budowy nowych hal sportowych przy czterech szkołach ponadgimnazjalnych.
Jak mówi Jacek Wołowiec, przewodniczący komisji, problem dotyczy bardzo dobrych kieleckich liceów. – Mam tu na myśli licea im. Żeromskiego, Ściegiennego, Norwida oraz IV Liceum Ogólnokształcące. Te szkoły to wizytówki naszego miasta. Uczęszczają do nich uczniowie z całego województwa, a jednak baza sportowa jest tam słaba – twierdzi Jacek Wołowiec. Jak dodaje, prezydent Kielc do końca kadencji powinien znaleźć pieniądze na poprawę infrastruktury sportowej liceów.
Jednak jak tłumaczy Anita Stanisławska, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu w kieleckim ratuszu, jeśli chodzi o inwestycje edukacyjne w najbliższych latach priorytetem będzie poprawa bazy sprzętowej szkół zawodowych. Dyrektor Stanisławska zastrzega, że hale sportowe również będą budowane, ale powstaną w innych miejscach niż wnioskowali radni. – W tej kadencji będą budowane dwie hale. Pierwsza jest już w toku realizacji, bo zakończył się przetarg. Chodzi o halę przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2, gdzie mieści się VII Liceum Ogólnokształcące. Drugą inwestycją jest hala na Dąbrowie. Nie związana ze szkołą, ale również bardzo potrzebna środowisku. Uczniowie na pewno będą z niej korzystać, bo powstanie blisko Szkoły Podstawowej nr 4 – informuje Anita Stanisławska.
Jacek Wołowiec uważa, że władze miasta mogłyby znaleźć pieniądze na hale sportowe przy liceach. Jego zdaniem mieszkańcom Kielc bardziej potrzebne jest zadbanie o aktywność młodych ludzi niż remont kolejnej drogi. Zapowiada, że razem z radnymi z Komisji Edukacji i Sportu będzie zastanawiał się nad dalszym postępowaniem w tej sprawie.