Nowy system informatyczny, służący do składania wniosków o wydanie dowodu osobistego kompletnie nie zdaje egzaminu. W kieleckim Urzędzie Miasta, sieć zawiesza się kilka razy dziennie, a nawet gdy funkcjonuje, czas wprowadzania danych i drukowania potwierdzenia jest niezwykle długi, jak na dzisiejsze standardy. Powoduje to zniecierpliwienie, zarówno pracowników, jak i interesantów.
Osoby, które przyszły do urzędu podkreślają, że poprzedni system był znacznie lepszy. Wniosek był wystawiany szybciej, a połączenia działały bez zarzutów. Obecnie procedura opóźnia się nawet o 40 minut.
Administrator systemu w kieleckim ratuszu – Grzegorz Strojny narzeka, że sieć zawiesza się notorycznie, nawet 4 razy dziennie. Przerwy w pracy trwają nawet 20 minut, a po wznowieniu działania dane petenta trzeba wpisywać od nowa, co znacznie wydłuża całą procedurę. Dodatkowy problem, to kiepski kontakt z centralną administracją. Jak dodaje, już kilkanaście razy wysyłał do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych maile z prośbą o usunięcie nieprawidłowości. Niektóre problemy udało się rozwiązać, ale na część pytań do dziś nie uzyskał odpowiedzi.
Rzecznik Centralnego Ośrodka Informatyki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – Piotr Mierzwiński twierdzi, że nie dotarły do niego żadne maile z informacją od kieleckich urzędników, o zawieszaniu się systemu. Nie chce jednak komentować, czy to kolejny błąd sieci – skoro nie działa, podobnie może być z pocztą elektroniczną.