Urzędy miar zbyt rzadko kontrolują dystrybutory na stacjach paliw, prawie w ogóle nie sprawdzają dystrybutorów LPG. Tak wynika z kontroli, przeprowadzonej przez NIK w województwach świętokrzyskim i łódzkim. Zdaniem Izby, z tego powodu klienci nie są dostatecznie chronieni przed oszustwami przy sprzedaży paliwa.
Naczelnik Obwodowego Urzędu Miar w Kielcach- Paweł Sarek informuje, że w ubiegłym roku skontrolowano 29 świętokrzyskich stacji paliw płynnych i 13 z autogazem. Z ponad 350 skontrolowanych odmierzaczy, zakwestionowano 29 sztuk. Zaznacza, że tylko w jednym przypadku kontrola wykazała dystrybutory nieprawidłowo odmierzające paliwo.
Paweł Sarek przyznaje natomiast, że dystrybutory LPG były kontrolowane sporadycznie. W Kielcach nie ma bowiem aparatu do kontroli przepływu gazu. Dodaje, jednak, że złożył już wniosek o zakup takiego urządzenia.