Bogdan Latosiński nie chce być posłem. Zdecydował, że nie obejmie mandatu po Tomaszu Kaczmarku, który kilka tygodni temu zrezygnował z zasiadania w poselskich ławach.
Jak powiedział Radiu Kielce, po szerokich konsultacjach z Solidarnością, do której należy oraz z Prawem i Sprawiedliwością zdecydował o rezygnacji z mandatu. Dziś wysłał do Kancelarii Sejmu stosowne dokumenty. W rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że dla niego obejmowanie mandatu na kilka miesięcy przed końcem kadencji byłoby fikcją. – Lubię być efektywny w swojej pracy i dlatego wolę być nadal radnym wojewódzkim – stwierdził Latosiński.
Pewne jest już, że następna w kolejce do mandatu Halina Olendzka przyjmie propozycję. Jak powiedziała, Kielce powinny mieć swojego posła. – Mandaty Beaty Kempy i Tomasza Kaczmarka odleciały. Jest tylko senator Krzysztof Słoń, dlatego koniecznością jest, by stolica regionu miała swojego reprezentanta w Sejmie – stwierdziła.
Cztery lata temu Tomasz Kaczmarek dostał się do Sejmu z ostatniego miejsca świętokrzyskiej listy PiS. Kilka tygodni temu zrezygnował z mandatu, po tym jak został ojcem. Tłumaczył, że nie mógłby godzić spraw rodzinnych z rzetelnym wykonywaniem mandatu. Następni w kolejce z listy PiS, z największą liczbą głosów: Grzegorz Forkasiewicz, Zbigniew Piątek i teraz Bogdan Latosiński zrezygnowali z objęcia mandatu. W tej sytuacji nową posłanką PiS z regionu świętokrzyskiego będzie Halina Olendzka – jedna z najbliższych współpracowniczek europosłanki Beaty Gosiewskiej.