Katastrofa samolotu pasażerskiego we francuskich Alpach. Należąca do Germanwings maszyna leciała z Barcelony do Duesseldorfu. Spadła w Alpach Górnej Prowansji, w pobliżu francuskiego miasteczka Barcelonnette. Prawdopodobnie wszyscy zginęli. Według doniesień francuskich mediów, na pokładzie samolotu było 142 pasażerów i 6 członków załogi. Z kolei, premier Francji Manuel Valls powiedział, że mogło zginąć od 142 do 150 osób.
Samolot typu Airbus A320 wystartował z barcelońskiego lotniska El Prat o 9.35. Jak podaje France Info, tuż przed katastrofą Airbus A320 leciał bardzo nisko w górzystym terenie. Według tych doniesień, maszyna rozbiła się na wysokości około 2000 tysięcy metrów nad poziomem morza, zniknęła z radarów o 10.39, wysyłała także sygnały SOS. Media podają również, że Airbus bardzo szybko tracił wysokość – maszyna spadła w ciągu 10 minut z 9 tysięcy metrów na wysokość około 2 tysięcy metrów. Szczątki maszyny zostały zlokalizowane przez helikoptery francuskiej żandarmerii.
Prezydent Francji, Frencois Hollande poinformował, że prawdopodobnie nikt nie przeżył katastrofy. Jak podkreślił, wiele ofiar pochodzi z Niemiec.
Tymczasem, służby konsularne MSZ sprawdzają, czy na pokładzie samolotu byli Polacy. Informację o katastrofie potwierdziła Francuska Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego (DGAC).
Tanie linie Germanwings są filią niemieckiej Lufthansy. Eksploatowany przez nie Airbus A320 to jeden z popularniejszych modeli samolotów pasażerskich na świecie. Ten model odbył swój pierwszy lot komercyjny w barwach Air France w marcu 1988 roku. Jest bezpośrednią odpowiedzią europejskiego producenta na amerykańskiego Boeinga 737. Jego średnia prędkość przelotowa to 830 kilometrów na godzinę.
Airbus A320 jest najczęściej wybieranym samolotem przez tanie linie lotnicze, jednak największymi jego operatorami są tradycyjni, duzi i średni przewoźnicy. Na pokład zabiera do 180 osób.