W rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce przegrali z francuskim Montpellier 31:33 (14:15), ale wobec zwycięstwa w pierwszym meczu 29:25, to kielczanie awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Miał rację rozgrywający Vive i kapitan drużyny Grzegorz Tkaczyk, mówiąc przed meczem, że sprawa awansu wcale nie jest przesądzona.
To był prawdziwy bój o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Francuzi nie przyjechali do Kielc pogodzeni z losem. Od początku na parkiecie trwała zażarta walka. Pierwsze minuty wyrównane, z przewagą gości, którzy wygrywali jednym golem. Dopiero po rzucie Buntica kielczanie po raz pierwszy w tym spotkaniu objęli prowadzenie (8:7). Już do końca tej części gry żadnej z drużyn nie udało się wyjść na większą przewagę niż dwa gole, a najczęstszym wynikiem na tablicy świetlnej był remis. Ostatnią bramkę w pierwszej połowie zdobył kołowy Montpellier Tej i do przerwy Francuzi prowadzili 15:14. Należy podkreślić fantastyczną dyspozycję środkowego rozgrywającego gości Argentyńczyka Simoneta, który raz za razem pokonywał Szmala.
Drugą połowę fatalnie rozpoczęli kielczanie. Po trafieniu Mackovseka goście prowadzili już różnicą trzech trafień (18:15). Po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Gajića, Francuzi odrobili straty z pierwszego spotkania (24:20). Na szczęście w porę obudzili się mistrzowie Polski, którzy zdobyli trzy gole z rzędu i zniwelowali przewagę gości do jednego gola (24:23). Ale goście nie poddawali się, grali do końca. Po golu Teja Montpellier wygrywało 28:25, a na pięć minut przed końcem trafił Kavticnik i nadal Francuzi prowadzili trema golami (30:27). 28 gola dla Vive zdobył Zorman, ale już do końca meczu było bardzo nerwowo. Na minutę przed końcem meczu piłkę przy wyniku 30:32 mieli gospodarze. Nie wykorzystali jednak szansy, a rezultat podwyższył niesamowity Simonet (33:30). Na zdobycie jeszcze jednego gola, dającego gościom awans, zabrakło czasu, a wynik meczu ustalił w ostatnich sekundach Jachlewski.
Vive przegrało z Montpellier 31:33, ale wobec zwycięstwa we Francji 29:25, to kielczanie mogli się cieszyć z awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Losowanie par tej fazy rozgrywek odbędzie się w Wiedniu w najbliższy wtorek.
Posłuchaj pomeczowych komentarzy:
Vive Tauron Kielce – Montpellier Agglomeration HB 31:33 (14:15)
pierwszy mecz: 29:25; awans: Vive Tauron Kielce
Vive: Szmal, Sego – Grabarczyk, Jurecki 3, Tkaczyk 2, Reichmann 3, Chrapkowski, Aguinagalde 4, Bielecki 3/2, Jachlewski 4, Strlek 1, Buntić 7, Musa, Zorman 3, Rosiński, Cupić 1.
Karne: 2/2, kary: 2 min. (Jurecki – 2 min.)
Montpellier: Mesnard, Sieffert, Bellahcene – Borges, Dolenec, Fabregas, Gutfreund, Kavticnik 2, Mackovsek 4, Saidani, Simonet 11, Tej 8, Faustin, Gaber, Gajić 6/2, Guigou 2.
Karne: 2/3, kary: 6 min. (Fabregas – 4 min.; Mackovsek – 2 min.)
Sędziowie: Peter Horvath i Balazs Marton (obaj Węgry)
Widzów: 4.200.