Zarobki pielęgniarek są za niskie, ale co bardziej istotne jest ich coraz mniej – uważa przewodnicząca Świętokrzyskiej Izby Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas. Jej zdaniem, brak pielęgniarek odczują głównie pacjenci przebywający w szpitalach.
„Społeczeństwo się starzeje. Mamy coraz więcej chorych ludzi. Tymczasem w Polsce średnio na tysiąc mieszkańców przypada 5 pielęgniarek” – podkreśliła Zofia Małas. W Czechach jest ich 8, a w krajach skandynawskich 16. „Te wskaźniki nie kłamią – jest nas drastycznie mało” – mówi gość Radia Kielce. Jak dodaje, niskie zarobki sprawiają, że pielęgniarki wyjeżdżają z kraju. Brakuje młodych osób, które chcą pracować w tym zawodzie. Średnia wieku pielęgniarek w Polsce, to ponad 50 lat – informuje Zofia Małas.
Na przełomie kwietnia i maja, pielęgniarki i położne z całego kraju zorganizują manifestację przed Kancelarią Premiera. Jeśli te działania nie przyniosą rezultatu, we wrześniu, w całym kraju odbędzie się strajk generalny. Pielęgniarki domagają się zmiany ustaw regulujących pracę białego personelu, gwarancji finansowych zapewniających większe zatrudnienie i podwyżek pensji, średnio o półtora tysiąca złotych. Z danych Świętokrzyskiej Izby Pielęgniarek i Położnych wynika, że przeciętna pensja pielęgniarki wynosi dwa tysiące złotych netto miesięcznie.