Pielęgniarki ze szpitalika dziecięcego w Kielcach są coraz bardziej zaniepokojone o swoje miejsca pracy w nowej siedzibie lecznicy, która powstała przy ulicy Grunwaldzkiej.
Dlatego chcą spotkać się z członkiem zarządu województwa świętokrzyskiego Kazimierzem Kotowskim odpowiedzialnym w regionie za służbę zdrowia. Żądają wyjaśnienia kilku istotnych dla nich spraw.
Jak mówi przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Kielcach Anna Głownia po pierwsze jednoznacznego określenie czy lecznica w nowym budynku, będzie dalej niezależnym szpitalem dziecięcym czy jedynie oddziałem szpitala wojewódzkiego.
Z tego wynikają dalsze konsekwencje dotyczące nowych warunków pracy i płacy. Skoro nie wiadomo w jakiej strukturze będzie działać jednostka, to także nie wiadomo jakie będzie potrzebne zatrudnienie.
Na razie zarząd deklarował, że zatrudnienie przez rok pozostanie na podobnym poziomie, ale tego typu zapowiedzi nie satysfakcjonują związki zawodowe.
Spotkanie pielęgniarek zaplanowano na jutro.