W meczu 19. kolejki PGNiG Superligi piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce pokonali Orlen Wisłę Płock 30:27 (11:12).
To był pojedynek godny dwóch najlepszych drużyn w kraju. W pierwszej połowie mecz nie układał się po myśli mistrzów Polski. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przegrywali nawet różnicą czterech goli (3:7), rażąc nieskutecznością w ataku. Do remisu w tej części gry doprowadził wprawdzie Buntić (9:9), ale po 30 minutach to płocczanie prowadzili 12:11.
Druga część spotkania początkowo była bardzo wyrównana. W 40′ po golu Montoro mieliśmy remis 18:18. Po chwili na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził Vive Cupić (20:18). Wisła jednak nie pękła, po golu Tioumentseva goście wygrywali 24:23, ale to było wszystko, na co było stać Wisłę w tym meczu. Do wyrównania doprowadził Jurecki, a kolejne trzy gole zdobyli gospodarze i objęli prowadzenie 28:25. To był przełomowy moment spotkania. Takiej przewagi doświadczony kielecki zespół nie mógł już roztrwonić i w efekcie po emocjonującym, choć nie stojącym na najwyższym poziomie meczu, pokonał odwiecznego rywala, Wisłę Płock 30:27.
Posłuchaj pomeczowych komentarzy:
Vive Tauron Kielce – Orlen Wisła Płock 30:27 (11:12)
Vive Tauron: Szmal, Sego – Buntić 6, Grabarczyk, Jurecki 1, Rosiński 2, Tkaczyk, Jachlewski, Zorman 1, Musa, Bielecki 3, Strlek 2, Cupić 5/2, Aquinagalde 6/1, Chrapkowski 3, Reichmann 1.
Karne: 3/4, Kary: 14 min. (czerwona kartka – Chrapkowski)
Orlen Wisła: Wichary, Corrales, Morawski – Kwiatkowski, Syprzak 5, Ghionea 2, Nikcević 2, Jurkiewicz 2, Piechowski, Montoro 2, Racotea 4, Zelenović 2, Tioumentsev 4, Daszek 5/3.
Karne: 3/3, Kary: 8 min.
Sędziowie: Sebastian Fernandez Molina i Alberto Murillo Castillo (obaj Hiszpania)
Widzów: 4.200.