32 automaty do gier hazardowych zarekwirowali świętokrzyscy celnicy, którzy skontrolowali salony gier w okolicach Kazimierzy Wielkiej. Ich właściciele nie mieli pozwoleń na używanie tzw. „jednorękich bandytów”.
Rzecznik prasowy Izby Celnej w Kielcach Joanna Kępa mówi, że celnicy przed zarekwirowaniem, zagrali na nich, aby upewnić się, że są sprawne i służą do uprawiania hazardu.
Dodaje, że w tym roku celnicy zarekwirowali 300 takich urządzeń, a w ubiegłym ponad 600. Najczęściej są one instalowane w barach lub na stacjach benzynowych w małych miejscowościach.
Szacuje się, że w Polsce jest około 20 tysięcy automatów do gier z czego dwie trzecie są nielegalne.
Za posiadanie takich maszyn grozi wysoka grzywna, a nawet więzienie.