Świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości przygotowali dla Adama Jarubasa, kandydującego na urząd prezydenta Polski, drewnianą szabelkę. Jej wręczenie ma być symbolem dezaprobaty dla głoszonych przez kandydata PSL poglądów na sprawy polityki zagranicznej.
W opinii Krzysztofa Lipca – Adam Jarubas prezentuje w trakcie swojej kampanii bojaźliwe i prorosyjskie stanowisko. „Chcemy w ten symboliczny sposób podziękować, bo nie zasługuje na to, by wymachiwać prawdziwą szablą. Gdyby Polacy prezentowali tak bojaźliwą postawę jak Adam Jarubas, nigdy nie wywalczyliby swojej niepodległości” – stwierdził parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
Adam Jarubas o happeningowej akcji działaczy PiS-u dowiedział się od Radia Kielce. Stwierdził w odpowiedzi, że nie widzi powodu do wycofywania się ze swoich poglądów. Prawu i Sprawiedliwości zarzucił natomiast zmienianie opinii w sprawie polskiego zaangażowania w rozwiązywanie kryzysu na Ukrainie. „Jednego dnia chcą wysyłać polskie wojsko na Ukrainę, następnego się z tego wycofują. Moje poglądy są stałe, od początku mówiłem, że wobec tego kryzysu powinniśmy dążyć do osiągnięcia wspólnego europejskiego i natowskiego stanowiska, a nie wyrywać się do samodzielnego rozwiązywania konfliktu” – powiedział Adam Jarubas.
Dzisiejsza próba przekazania drewnianej szabli dla Adama Jarubasa była nieudana. Marszałek województwa przebywał w Warszawie na uroczystości 25. rocznicy przyjęcia w Polsce ustawy samorządowej.